-Powinieneś mieć do mnie szacunek szczeniaku - warknąłem
-dobrze dobrze, wybacz - mruknął szczeniak
-Tak bardzo się spieszyłeś do treningu, a im więcej bólu będziesz czuć, tym będziesz lepszy - pokazałem na sarnę - nigdy się nie poddawaj, pamiętaj - uśmiechnąłem się krzywo do Raion'a.
<hmm hmm?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz